Karol Lenkowski
MAŁPI GAJ, PRZEPRASZAM - RAJ /nie jestem pewien.../
Jest prawie wieczór, a jajogłowy, Pani Krystyno, patrzy i co widzi? Jajo! Koncertowe jajo z koncertem KOŁATKOWYM,
aż kołacze! Gdy dostałem jeszcze we środę maila o tym, z drugiej lub trzeciej klawiatury, pomyślałem, że wreszcie jest jakiś pomysł,
prawie genialny! Brakowało mi czegoś oprócz kołatania ale zaraz potem się pojawiło na stronie - podpisy! Wyobraźnię mam jeszcze
fredrowską, więc zobaczyłem wykołatanego Kołodkę, który ma fobię na wszystko na koł.., a tu cały kraj kołatkuje, Matko Boska...
Ale kalendarz mój dał mi naraz kopa, nie powiem w co, zabolało. Przecież ja was przyjaciele artyści znam, ba, twórcy nawet. W sobotę
o 12-tej? Latem!? I jeszcze zrobić kołatkę? Jak, cholera to wygląda, tylko dwie deseczki i już? Wypada tak? Zaaaaraz! Przecież zaraz
brać coś narysuje, tak napisali, przecież zryw jest zbiorowy! To ma być NASZ SIERPIEŃ!!! To i obrazki kołatek ktoś w porywie, ZA DARMO
zrobi, nie!? Głupi czy młody to napisał? Może myślał dobrze, pomyślałem sobie i z dreszczykiem czekałem. Rano dzisiaj zaczęło wyć
prawdą, czyli sierpniowo-artystyczno-twórczą dupą. Żadnej kołatki! I ani mru-mru że np. w Polsce długiej i szerokiej aż huczy,
happening co krok - po co pisać gdzie, każdy trafi!
Po południu z witryny zniknął apel o rysunki, z refleksem, ok.
Pomyślałem, że bialo-czerwoni nabierają oleju do łba a oni zaraz potem dają do ściągnięcia - jak gdyby nigdy nic - formularz do podpisów!
Zdążycie to dzisiaj jeszcze zawiesić? To jeszcze dwa słowa, tak szybciutko.
Będzie o małpach, najwyższa pora.
Załóżmy, że może w W-wie przyjdzie kilkanaście osób. Dlaczego tylko tyle? Bo skoro znaleźli się wariaci w takiej mocnej kupie,
to pewnie wiedzą czego chcą! Już na "dzień dobry" swą szarżą przebili ORDYNACKĄ na łeb - Łazienki KRÓLEWSKIE to brzmi jak ZWYCIĘSTWO!
Kołodko gotów jest co drugi dzień o rok przesuwać realizację swoich pomysłów, wyraźnie trefi. Po co więc iść i kołatkować? A kto tam
pójdzie?! Na liście głównie proletariat ale nie ten z ulicy, a ten sprzed telewizora! Kiedyś byli rewolucjoniści kawiarniani, teraz
rewolucja albo będzie, albo nie - zależy co powiedzą w telewizorze. Pardon - i wygra lub nie, to też istotne. Po cholerę się ciągać na
dwór? Będzie upał - zmęczę się, deszcz - zmoknę, zawracanie głowy. Gdy przecież oni i tak wygrają! Już nawet dwa tygodnie temu
Wojciechowski na śniadaniu u Olejnik powiedział, że może teraz to twórcy do sejmu, reszta ma regularnie do tyłu. Skąd wiedział ???!!!!
Jak jest taki przeciek, to COŚ W TYM JEST, nie? A jak TAK JEST, to wiadomo już teraz, ŻE WYGRAJĄ, bo TO JEST GRA, a teraz ich kolej...
Leźć tam? Przecież telewizory polują na małpy; gdy małpy są - będzie i z minuta, może dwie, bez małp - 15, 20 sek. A
małpy będą czy nie? Czytałem, że pan premier głównie się z małpami konsultował, które były bardzo, bardzo zadowolone!
Słownie - CZTERDZIEŚCI ich było! Im więcej ponad 250 tys/ małpę rocznie, tym bardziej udane były konsultacje! Tak majster od
majstrowania na naszych rachunkach policzył! I można było powiedzieć - Ooooo! Znacie GO! ON mówi, że będzie klawo, a
najważniejsze - WRESZCIE NORMALNIE, bo kto to słyszał w Europie, aby takie PRZYWILEJE, ULGI stosować! Gdzie uczciwość?! Solidarność?!
Jak się z tym pokażemy w tym naszym nowym raju, tym tuż tuż? Najwyższa pora posprzątać jakieś popłuczyny po czerwonym!
Dołączają się do śpiewu Kołodki, piasek w gardle Piaskowi nie przeszkadza jak się jest na tym śpiewie pół bańki do przodu!
A stary majster po staremu dyryguje - dziel i rządź! A że za frajer nie dostajecie, to mówcie, że jest super, was będą słuchać a nie jakiś
nieudaczników co zawsze narzekali i będą narzekać; kto ich będzie słuchał tych - jak im tam? Nazywają się jakoś, znacie ich?
Pan SZEF-REDAKTOR da kamerę na taki wywiad z takim byle kim, nie z naszą małpą? Gdzie to potem puścić, przecież to do niczego nie pasuje, teraz, kiedy musi
zwyciężyć zdrowy optymizm, żadnego ale! To ewentualnie potem, po 7-mym, po REFERENDUM, teraz cicho szaaaa! Małpy zostały stuknięte na 1 rok, trudno,
takie okoliczności, cholera... Będą gadać przed 7-mym, zechcą?
WIELKI KONCERT NA KOŁATKI nie będzie wielki. Bo jesteśmy bracia twórcy za leniwi, za głupi, bo to pierwszy raz próbujemy
podskoczyć. Jeszcze nie wiemy jak boli tyłek, robotnicy to przerabiali wtedy, gdy nam go smarowano miodem. To na głowę
szkodzi na bardzo długo. Może będziemy mieli szczęście i kilkunastu frajerów zrobi coś za nas dla nas. Na to czekamy.
Powiedzą nam o tym z telewizora. Powiedzcie, że się mylę. E tam, powiecie jutro nogami. Sami o tym usłyszycie, nie
spierajmy się już, po co.
Zdążyłem, jeszcze jest 30 maj...
Karol Lenkowski
|